Medycyna estetyczna przed i po trzydziestce
Nadchodzi taki dzień, zazwyczaj około trzydziestki, że zaczynamy zauważać zmiany na naszej twarzy. Odciśnięty rano ślad poduszki na policzku nie znika od razu, zmarszczki pod oczami są widoczne nie tylko wtedy, gdy się uśmiechamy. Zazwyczaj dopiero wtedy sięgamy po kremy przeciwzmarszczkowe i zaczynamy się interesować zabiegami medycyny estetycznej.
Skórę należy pielęgnować już przed trzydziestką…
… zwłaszcza w przypadku problemów z trądzikiem. Dlatego należy ją regularnie oczyszczać kosmetykami antybakteryjnymi, które nie zamykają porów oraz dbać o o codzienny dokładny demakijaż. Można również złuszczać skórę np. peelingami enzymatycznymi czy bardziej agresywnym laserem frakcyjnym. Oczywiście zabiegi należy wykonywać w sprawdzonym gabinecie, a przy nasilonych objawach trądziku warto skonsultować się z dermatologiem. Po 25. roku życia gospodarka hormonalna się stabilizuje, również czynność gruczołów łojowych i problem trądziku zanika. Wtedy jest dobry czas na pozbycie się ewentualnych blizn po tej młodzieńczej dolegliwości.
Przed trzydziestką należy dbać także …
…o codzienne nawilżanie skóry zarówno za pomocą kremów (w przypadku cery naczynkowej – z dodatkiem witaminy C, wzmacniającej naczynia krwionośne), jak i „od środka”. Odpowiednia zbilansowana dieta, zapewniająca niezbędną ilość składników mineralnych i witamin oraz nawadnianie organizmu to oczywiście podstawa. Kolejnym przykazaniem jest ochrona skóry przed słońcem i stosowanie filtrów ochronnych, również zimą! Promieniowanie UV, podobnie zresztą jak używki (zwłaszcza palenie papierosów), nie pozostaje obojętne dla naszej skóry. Nawet jeżeli zmian nie widać od razu, to czynniki te przyśpieszają procesy starzenia się i konsekwencje mogą być widoczne w późniejszym czasie. Dlatego jeżeli nie możecie rzucić palenia dla zdrowia, zróbcie to dla urody!
Po trzydziestce nasza skóra zaczyna się starzeć…
… i niestety staje się do widoczne. Już po 25. roku życia ilość i jakość kolagenu zaczyna spadać, zmniejsza się ilość kwasu hialuronowego, skóra traci jędrność. Oczywiście początkowo zmiany te są bardzo subtelne, ale już wtedy można pomyśleć o zabezpieczeniu na przyszłość. Ważna jest delikatna stymulacja skóry i – w zależności od potrzeb – przywrócenie objętości tkanek twarzy np. w fałdach nosowo-wargowych, na skroniach, policzkach (zwłaszcza u kobiet grubo po trzydziestce). W tym czasie zaczynają się pojawiać też pierwsze zmarszczki mimiczne (nieraz występują już przed trzydziestką) i można, nawet prewencyjnie, pomyśleć o botoksie i kwasie hialuronowym. Są to bezpieczne zabiegi, na temat których krąży niestety wiele mitów, o czym mogliście już czytać na naszym blogu. Można również rozważyć inne zabiegi medycyny estetycznej: Scarlet RF, laser frakcyjny (koniecznie pod nadzorem lekarza) oraz mezoterapię osoczem bogatopłytkowym, która jest doskonałym rozwiązaniem dla alergików.
W dalszym ciągu ważna jest też codzienna domowa pielęgnacja i nawilżanie skóry, stosowanie kremów wzbogaconych witaminami C,A,E, alfahydroksykwasami, retinolem czy składnikami przeciwutleniającymi, a także wysokich filtrów ochronnych. My polecamy kosmetyki Obagi, które łączą te funkcje: chronią przed szkodliwym promieniowaniem, a jednocześnie nawilżają i redukują zmarszczki.
Po trzydziestce możemy już na stałe zaprzyjaźnić się…
…z medycyną estetyczną. Zabiegi rewitalizujące i nawilżające pozwolą nam dłużej cieszyć się młodą, jędrną skórą i pozwolą uniknąć inwazyjnych terapii w przyszłości. Przede wszystkim musimy jednak przywiązywać większą wagę do naszej diety, stylu życia, odpoczynku, sportu, a przede wszystkim uśmiechać się, bez obawy o zmarszczki mimiczne 🙂