W poszukiwaniu wiecznej młodości

Od wieków ludzie starali się odnaleźć mityczną fontannę młodości, której woda miała uchronić ich przed upływem czasu. Podróżnicy wypływali na jej poszukiwania na inne kontynenty. Na przykład Juan Ponce de Leõn wierzył, że odnajdzie ją na odkrytej przez siebie w 1513 roku Florydzie. Niestety, jedna z wypraw okazała się dla niego tragiczna w skutkach.
Legenda o źródle wiecznej młodości była i jest inspiracją dla wielu malarzy, rzeźbiarzy, pisarzy, poetów, a także współczesnych twórców filmowych. Dowodem tego może być oparty na powieści Tima Powersa film „Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach”. Jego główny bohater – kapitan Jack Sparrow, grany przez Johnny’ego Deppa – wzorem de Leõna wyrusza na jego poszukiwania. Co ciekawe, dwa lata temu naukowcy z Uniwersytetu Johna Hopkinsa odkryli, że fontanna młodości naprawdę istnieje, ale nie jest usytuowana na żadnej egzotycznej wyspie, jak twierdzi słynny iluzjonista David Copperfield, a w mózgu! Za sam proces starzenia ma według nich odpowiadać jeden z kompleksów białkowych. Naukowcom podobno udało się już nawet wydłużyć życie myszy. Czy ludzki mózg funkcjonuje podobnie, okaże się pewnie za jakiś czas. Tymczasem my mamy swoją receptę na zachowanie młodości – to balans ducha i ciała. Jak głosi bowiem stare przysłowie, „każdy ma tyle lat, na ile się czuje”.