Pośladki na tapecie

Na naszym blogu omówiliśmy już przedstawienia ludzkiego ciała w aspekcie nóg, twarzy i oczu w malarstwie oraz rzeźbie. Przeglądając albumy wielkich mistrzów, okazuje się, że nie mniej uwagi poświęcali… pupie. Na temat wizerunku pośladków w historii sztuki powstał nawet francuski film dokumentalny autorstwa Caroline Pochon i Allana Rotschilda, w którym przywołano zarówno dzieła wielkich mistrzów, jak i reklamy czy filmy na przykład z Marylin Monroe.

Boskie pośladki

Już w najstarszych przedstawieniach kobiet pochodzących z okresu paleolitu widać próbę odwzorowania wyglądu ludzkiego ciała, zwłaszcza piersi, ud i pośladków. Było to z pewnością związane kultem płodności. Figurki te określa się mianem Wenus paleolitycznej.

Co ciekawe, wizerunek jednej z nich, konkretnie Wenus z Willendorfu, został w 2017 ocenzurowany przez Facebook jako treść pornograficzna. Jednak ostatecznie Muzeum w Wiedniu wygrało proces z portalem.

 

 

 

 

 

 

 

 

Wenus z Willendorfu, źródło: Wikipedia

W sztuce starożytnej w przedstawieniach bogów i bogiń również pojawiają się nagie lub półnagie pośladki. Weźmy chociaż najsłynniejszą Wenus z Milo. Co prawda jesteśmy przyzwyczajeni przede wszystkim do jej widoku z przodu, ale jeżeli zajdziemy ją od tyłu, jak bohaterowie francuskiego dokumentu, naszym oczom ukaże się kształtna boska pupa.

Śpiący Hermafrodyta, źródło: Wikipedia
Wenus z Milo, źródło: Wikipedia

Jeszcze lepiej ją widać na obrazie Velazqueza „Wenus z lustrem” z połowy XVII wieku. Podobno artysta inspirował się przedstawieniem śpiącego Hermafrodyty z Luwru. Faktycznie obok tych pośladków nie można przejść obojętnie.

„Wenus z lustrem”, Velazquez, źródło: Wikipedia

Dzieło Velazqueza nie wszystkim przypadło do gustu. Na początku XX wieku jedna z sufrażystek potraktowała pośladki Wenus siekierą! Obraz musiał zostać poddany gruntownej renowacji.

Ludzkie akty

Znaleźli się jednak i tacy, których dzieło mistrza zainspirowało do stworzenia własnego dzieła o podobnej tematyce, na przykład Renoir czy van Gogh.

 

 

 

 

 

 

 

„Naga śpiąca”, Renoir, źródło: Wikipedia

Jak się okazuje dziewiętnastowiecznych malarzy z nurtu impresjonizmu czy postimpresjonizmu interesowały nie tylko kwiatki :). Najbardziej płodnym pod względem studiów ludzkiego ciała był francuski malarz Henri de Toulouse-Lautrec. Artysta uwielbiał malować kobiety. Jego modelkami były zazwyczaj tancerki i prostytutki, które z pokazywaniem swych wdzięków nie miały problemu.

 

 

 

 

 

 

 

„Rudowłosa dziewczyna klęcząca nago”, Toulouse-Lautrec, źródło: www.laminerva.pl

 

W XX wieku sztuka zaczęła odchodzić od przedstawień figuratywnych, więc również samych pup było mniej w malarstwie czy rzeźbie. Zastąpiły je te na fotografiach i filmach, potwierdzając, że to jeden z głównych atrybutów kobiety. To oczywiście nie oznacza, że wizerunek męskich pośladków nie pojawiają się w kulturze. Wręcz przeciwnie, choć często ma zupełnie inny wymiar i przekaz…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Project for a Door Anthea Hamilton, za https://www.chillizet.pl