Nogi oczami artystów

Podobnie jak moda i trendy, kanony piękna ludzkiego ciała też wciąż się zmieniają. Najlepszym
dowodem na to są sceny ze słynnego filmu „Skazani na Shawshank”, gdy główny bohater, grany
przez Tima Robbinsa, wiesza w swojej celi więziennej plakaty kolejno: Rity Hayworth, Marilyn
Monroe i Raquel Welch. Każda z nich była ikoną stylu swoich czasów. I jak sobie przypomnimy
zdjęcie chociażby tej ostatniej, to uwagę widza przykuwają włosy, biust, ale przede wszystkim nogi.

 

 

 

 

 

 

Źródło: Pinterest

Nogi Raquel Welch na plakacie filmu „Milion lat przed nasza erą” z 1966 roku są szczupłe, zgrabne i
jędrne. Jak jednak pokazuje historia filmu czy szerzej sztuki, nie zawsze taki ich wygląd był
pożądany. Kobiety przedstawiane na obrazach renesansowych, np. Narodzinach Wenus
Botticellego, miały dużo pełniejsze uda. Ich mięśnie były praktycznie niezarysowane, ale nie można
powiedzieć, że skóra nie była gładka i jędrna. W przeciwieństwie do postaci przedstawianych w
baroku przez Rubensa, gdzie na masywnych udach i pośladkach ewidentnie widać cellulit.

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło: Wikipedia

W przypadku mężczyzn praktycznie od początku przedstawiano ich jako dobrze zbudowanych.
Dawid Michała Anioła jest przystojny, wysportowany, ma idealnie wymodelowane łydki. Z kolei
Laokoon cały wygląda jak kulturysta. Nawet u wspomnianego Rubensa mężczyźni wyglądają na
bardzo umięśnionych, ich nogi są masywne, silne, no może z wyjątkiem Bachusa :).

 

Na szczęście w XXI wieku nie ma aż tak wyraźnych różnić w przedstawianiu płci, choć oczywiście
wszystko zależy od artysty i tematu. Zazwyczaj nogi kobiet są szczuplejsze od męskich, ale
najważniejsze jest to, aby i jedne, i drugie były wysportowane i dobrze umięśnione. I ma to
znaczenie nie tylko dla ich estetycznego i zgodnego z obowiązującym kanonem wyglądu, lecz także
dla zdrowia i właściwego funkcjonowania narządu ruchu. Przy czym warto też pamiętać, że nogi to
mięśnie, kości, ale też układ żylny i skóra. Dlatego troszczmy się o nie kompleksowo.

Jeden z chirurgów plastycznych po analizie między innymi greckich rzeźb oraz renesansowych
obrazów stwierdził, że sekret zgrabnych nóg tkwi przede wszystkim w układzie kości. Śmiemy
jednak podejrzewać, że ilość tkanki tłuszczowej również ma znaczenie 🙂

Jeżeli nie jesteś zadowolona/y z wyglądu swoich nóg, skonsultuj się z naszym specjalistą!