Najlepsze sposoby na efekt naturalnie wzmocnionej i wypoczętej skóry poleca dr Hana Köhncke

Pacjenci często boją się takich substancji jak botoks czy kwas hialuronowy, gdyż mają w głowie obraz twarzy niektórych celebrytów, którzy przesadzili z medycyną estetyczną. Flagowym przykładem jest Nicole Kidman, której mimika została znacznie ograniczona.

“Gdy pacjentki pytają mnie co polecam na zmarszczki, odpowiadam botoks. – mówi dr Hana Köhncke. Botoks jest świetnym rozwiązaniem na ten problem, gdyż działa na mięśnie, które są odpowiedzialne za napinanie i marszczenie się skóry. Pod jego wpływem zostają częściowo unieruchomione i tym sposobem zmarszczki się wypłaszczają. Właściwie wykonany zabieg powoduje, że twarz pacjentki lub pacjenta sprawia wrażenie bardziej wypoczętej. Nie należy się bać efektu Kidman.” – wyjaśnia specjalistka Mandala Beauty Clinic.

Należy podkreślić, że toksyna botulinowa (botoks) działa tylko czasowo, maksymalnie do 6 miesięcy. Jest bardzo demonizowana i często mylona z wypełniaczem jakim jest kwas hialuronowy. “Pacjenci mówią by im nie “botoksować” ust, bo boją się, że będą przerysowane, tymczasem botoks nie jest wykorzystywany do wypełniania ust czy innych części ciała” – wyjaśnia dr Hana Köhncke.

Kwas hialuronowy również jest dobry dla naszej skóry, zresztą naturalnie w niej występuje, tylko z wiekiem ubywa go. Świetnie sprawdzi się, kiedy nasza skóra potrzebuje nawilżenia.  Podany np. podczas mezoterapii sprawia, że po dwóch, czterech tygodniach pacjent czuje wyraźną zmianę. Skóra nie jest nieprzyjemnie napięta po myciu, nie trzeba stosować dużych ilości kremu by poczuć komfort. Taka terapia pozwala również nawilżyć usta lub wypełnić drobne zmarszczki. Podobnie jak botoks kwas hialuronowy jest substancją wchłanialną i zabiegi takie trzeba co jakiś czas powtarzać. Ale nie oznacza to, że skóra uzależnia się od nich – nawet kilka zabiegów poprawia jakość skóry.

Rolą lekarza jest znaleźć balans. Wyjaśnić pacjentowi kiedy uzyskujemy naturalny efekt a kiedy przekraczamy granicę i nasilenie zabiegów czy dawek leku spowoduje, że zaczniemy wyglądać groteskowo. “Niestety jest wiele mitów, potęgowanych zwłaszcza przez media, które nagłaśniają tylko te złe przykłady wykorzystania botoksu i kwasu. Natomiast osoby, które mają dobrze wykonane zabiegi medycyny estetycznej najczęściej niechętnie się do tego przyznają. Dlatego często muszę tłumaczyć pacjentkom i pacjentom, że nie mają się czego obawiać.  Zawsze konieczny jest konkretny plan działania, by pacjent wiedział jakich efektów się spodziewać, jak rozłożyć zabiegi w czasie. To wpływa również na poczucie bezpieczeństwa i zaufanie do lekarza oraz daje gwarancję naturalnego efektu. Naszym celem jest to by pacjent usłyszał od otoczenia, że wygląda zdrowo i promiennie :)” – wyjaśnia dr Hana Köhncke. 

Czujesz, że Twoja skóra domaga się opieki, zapraszamy na konsultację do dermatologa!

Polecamy też pełne wystąpienie dr Hany Köhncke na naszym kanale You Tube >>