Metamorfoza Pani Izabeli – powiększenie piersi oraz korekta nosa

Pani Izabela jest pedagogiem z wykształcenia, obecnie realizuje się jako makijażystka. Prywatnie jest mamą czwórki dzieci w tym rocznych bliźniaków. W klinice Mandala postanowiła zrealizować marzenie o większych piersiach. Następnie skorygowała też swój nos, w którym przeszkadzał jej lekki garbek. To były kompleksy, które od zawsze jej ciążyły – nadszedł czas by się ich pozbyć. Pani Izabela jest zadowoloną pacjentką dr Samira Ibrahima oraz dr Andrzeja Bieleckiego. 

Jak to się stało, że trafiła Pani do Kliniki Mandala?

Od zawsze miałam kompleks małego biustu, liczyłam na to, że po ciążach się to zmieni. Niestety nic z tego. Tak więc po drugiej ciąży zdecydowałam się na powiększenie piersi. Klinikę Mandala poleciły mi przyjaciółki. Nos też był moim kompleksem, gdyż był lekko zgarbiony. Po konsultacji u dr Samira przeszłam pod opiekę dr Andrzeja Bieleckiego i to on wykonał korektę grzbietu nosa. 

Jak wspomina Pani pobyt w Mandali?

O przebiegu zabiegów byłam dobrze poinformowana już podczas konsultacji. Przyszłam z własną wizją tego jak chciałabym by wyglądały moje piersi. Miałam zdjęcia jaki biust mi się podoba. Doktor doradził jednak nieco inną wielkość, biorąc pod uwagę moją budowę. Nie mogłam znacznie powiększyć biustu, gdyż nie miałam tyle skóry 🙂 Ostatecznie jestem bardzo zadowolona. Nic po kolejnej ciąży się z piersiami nie stało, karmiłam i biust zachował formę.  Pobyt w klinice też wspominam cudownie – zarówno pielęgniarki i lekarze to chodzące anioły. 

Czy mówi Pani otwarcie o swoich operacjach?

Tak. Szczerze mówiąc nie da się tego nie zauważyć, mimo, że biust nie był znacznie powiększony, ale różnica jest widoczna. Jeśli chodzi o nos – ludzie zauważają zmianę na twarzy, ale ciężko im stwierdzić, że to akurat nos był operowany 🙂

Jak Pani dba o swój balans ducha i ciała?

Ja swój balans odzyskuję dzięki ćwiczeniom, które wykonuję codziennie. Przy czwórce dzieci ten relaks jest niezbędny, ale też nie jest łatwo by wygospodarować na niego czas.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pani Izabela gdy się zgłosiła na konsultację miała atroficzne, bardzo małe piersi, niepełna miseczka A. Skórą była napięta, klatka piersiowa wąska, wybrane wspólnie  implanty nie były małe (360 cc) czyli mniej więcej 3 rozmiary więcej. Pozwoliło to powiększyć piersi do dużego C, nawet małego D. Jeśli powiększamy piersi implantami, to na wybór implantów wpływa wiele czynników: budowa ciała (szerokość klatki piersiowej, budowa bioder, wzrost pacjentki) oraz stan wyjściowy piersi – ich wielkość pierwotna, jakość skóry. Nie zaleca się za pierwszym razem dawać bardzo dużych implantów, chyba że są ku temu wskazania jak np. nadmiar skóry przy wymianę implantów. – wspomina dr Samir Ibrahim

Po operacji pacjentka zaszła w ciążę. Implanty nie przeszkadzały podczas ciąży oraz karmienia. Ten etap życia pacjentki nie wpłynął również w negatywny sposób na kształt zoperowanych piersi. Cieszymy się, że Pani Izabela zaufała nam na tyle by zdecydować się na kolejny zabieg – tym razem korekty nosa. Pacjentkę przekazałam pod skrzydła najlepszego specjalisty w dziedzinie rhinoplastyki – dr Andrzeja Bieleckiego – wspomina dr Samir Ibrahim.