Pij wodę, będziesz zdrowy i szczupły!

Woda pełni istotną rolę w ludzkim organizmie. Między innymi reguluje temperaturę ciała, nawilża błony śluzowe, gałki oczne, bierze udział w transporcie tlenu oraz składników odżywczych, usuwa szkodliwe produkty przemiany materii, jest niezbędna w procesie trawienia i wchłaniania pokarmów. Tym samym stanowi ważny element codziennej diety, zwłaszcza osób, które dbają o swoje zdrowie i sylwetkę.

Dzienne zapotrzebowanie na wodę jest sprawą indywidualną i zależy od wielu czynników: płci, wieku, trybu życia, wagi, stanu zdrowia, temperatury otoczenia. Waha się od 1,5 do 3,5l na dobę. Część tego zapotrzebowania pokrywają pokarmy (zwłaszcza owoce i warzywa). Pozostałą ilość uzupełniamy różnego rodzaju płynami: herbatą, kawą, sokami, napojami, mlekiem, wodą. Tą ostatnią oczywiście najlepiej. Tylko jaką wodę wybrać?

Mineralna, źródlana, kranowa

Wybór butelkowanych wód jest w sklepach ogromny. Zachęcają swym wyglądem, hasłami reklamowymi, ceną. Czym tak naprawdę się różnią? Przede wszystkim należy pamiętać, że w ostatnich latach zmieniły się zasady kwalifikacji wód i nie zależą one już od stopnia mineralizacji. Dlatego wybierając wodę, należy zwrócić uwagę na ilość poszczególnych pierwiastków, a nie samą nazwę. Powszechnie jednak przyjęło się, że najmniej zmineralizowana jest tak zwana woda źródlana. Ma neutralny smak, dlatego nadaje się do przygotowywania pokarmów i innych napojów, również dla niemowląt.

Z kolei określenie woda mineralna, wcześniej stosowane do wód zawierających minimum 1000 mg składników mineralnych w 1 litrze, teraz odnosi się do wszystkich wydobywanych spod ziemi (za http://www.wodadlazdrowia.pl/). Wśród nich możemy wyróżnić wody o niskiej, średniej i wysokiej mineralizacji, które zawierają różne stężenie ważnych dla ludzkiego organizmu składników, tj. magnez, wapń, sód, wodorowęglany, siarczany, chlorki, a także jod, fluor i żelazo. Każdy z nich pełni inną rolę, dlatego wybór wody powinien być dostosowany do indywidualnych potrzeb danego organizmu. Jeszcze inną grupę stanowią tak zwane wody lecznicze. Mogą one zawierać aż do 24 000 mg składników mineralnych w litrze – jednak ze względu na silne właściwości najlepiej je stosować pod kontrolą lekarza lub dietetyka.

Ostatnio zapanowała moda na picie świeżej wody kranowej, bez uprzedniego przegotowania. Serwuje ją również wiele restauracji. Czy faktycznie butelkowaną wodę, zwłaszcza źródlaną możemy zastąpić tą z kranu? Okazuje się, że w niektórych miastach w Polsce jej jakość jest porównywalna, a czasami nawet wyższa. Niestety, ze względu na stan instalacji wodno-kanalizacyjnych w budynkach, jej smak i zapach pozostawiają wiele do życzenia. Dlatego osoby, które preferują kranówkę, używają różnego rodzaju filtrów. Warto jednak wiedzieć, że w trakcie filtrowania woda ulega nadmiernemu zmiękczeniu i zostaje pozbawiona dużych ilości magnezu oraz wapnia, co według badań Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego może mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie.

Z gazem czy bez?

Dwutlenek węgla, najlepiej ten naturalny, zawarty w wodzie, wpływa przede wszystkim na jej walory smakowe. Mało kto jednak wie, że ma on również działanie bakteriostatyczne oraz wspomaga trawienie. „Dlatego dorosłe, zdrowe osoby nie muszą się wystrzegać picia wody gazowanej. Wyjątkiem są cierpiący np. na dolegliwości gastryczne, krtani i gardła, osoby z refluksem żołądkowo-przełykowym oraz chorzy w stanach pooperacyjnych, na lekkostrawnej diecie”. – zauważa nasz dietetyk Angelika Kargulewicz.

Zawartość dwutlenku węgla może się oczywiście różnić. Na rynku dostępne są wody: niskonasycone o stężeniu CO2 poniżej 1500 mg/l, średnionasycone – od 1500 do 4000 mg CO2/l, wysokonasycone – zawierające więcej niż 4000 mg CO2/l. Wybór tak jak w przypadku stopnia mineralizacji jest indywidualny i zależy przede wszystkim od naszych preferencji smakowych i stanu zdrowia.

Woda smakowa to nie woda

Popularne w ostatnich latach wody smakowe to w rzeczywistości nie wody a napoje. W ich składzie można znaleźć: cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, aromaty, substancje konserwujące. Dlatego nazywa je się oranżadami XXI wieku i absolutnie nie powinny być spożywane przez osoby, które dbają o swoje zdrowie i figurę. Jeżeli więc nie lubimy czystej wody, sami możemy przyrządzić naturalną smakową. Wystarczy do niej dodać np. liście mięty lub melisy oraz ulubione sezonowe owoce: truskawki, maliny, cytrynę, pomarańczę.

Trzeba również pamiętać o prawidłowym przechowywaniu wody, najlepiej w chłodnym, zacienionym miejscu. Woda butelkowana dostępna w sklepach również ma termin przydatności – gazowana dłuższy. Przy czym po otwarciu najlepiej ją spożyć w ciągu max. 48 godzin. Wodę należy
przelewać do szklanki, nie spożywać prosto z butelki, gdyż grozi to rozprzestrzenianiem się drobnoustrojów. A na koniec pamiętajmy, nie tylko ilość wody jest ważna w codziennej diecie, ale również jej jakość i dostosowanie do indywidualnych potrzeb!