Obrzezanie – nie tylko ze względów wyznaniowych

 

Obrzezanie to dla większości z nas rytuał religijny kojarzony z judaizmem lub islamem. Dlaczego więc staje się coraz częściej wykonywanym zabiegiem w naszym kraju? Okazuje się, że mężczyźni poddają się obrzezaniu również ze względów medycznych, higienicznych, a nawet w celu poprawy jakości życia seksualnego.

Obrzezanie mężczyzn to zabieg, który polega na usunięciu części napletka. Zwykle jest wykonywany z powodów religijnych lub zdrowotnych, przy czym akurat w Polsce kwestie religijne są mniej istotne. Polacy decydują się na obrzezanie przede wszystkim ze względów medycznych, higienicznych i estetycznych.

Przede wszystkim zdrowie!

Zdecydowana większość zabiegów obrzezania wykonywana jest z powodu stulejki, czyli zwężenia ujścia napletka, które uniemożliwia lub utrudnia jego ściąganie. Problem ten dotyczy nie tylko dorosłych mężczyzn, ale również małych chłopców. Obrzezanie wykonuje się też w przypadku zbyt krótkiego lub zerwanego wędzidełka napletkowego, sklejenia napletka i żołędzi mastką, czy zapalenia żołędzi odpornego na antybiotykoterapię.

Zabieg można też wykonać profilaktycznie. Jak donoszą amerykańscy naukowcy, obrzezanie zmniejsza ryzyko zachorowalności na raka prostaty – mężczyźni nieobrzezani chorują na ten nowotwór 15% częściej niż obrzezani.

Po drugie: higiena

Niektórzy mężczyźni chcą być obrzezani ze względów higienicznych. Pod napletkiem gromadzi się pot czy mastka, która może skleić napletek z żołędzią i wydzielać nieprzyjemny zapach. Dlatego obrzezanie ułatwia utrzymanie higieny intymnej. Jest to szczególnie ważne u osób, które np. ze względów zdrowotnych mają z tym problemy lub są narażone na szkodliwe czynniki zewnętrzne, jak np. wysoka temperatura, sprzyjająca rozwojowi zakażeń bakteryjnych i stanów zapalnych.

Obrzezanie a seks
Polacy coraz częściej podejmują decyzję o obrzezaniu również w celu poprawy jakości swojego życia seksualnego, bowiem zbyt ciasny lub zbyt luźny napletek mogą utrudniać odbycie stosunku. Poza tym zbyt luźny i długi napletek, zwłaszcza taki, który zwisa poza żołądź, może wyglądać mało estetycznie i powodować spadek samooceny, a także doprowadzać do wczesnego wytrysku. Natomiast po zabiegu penis staje się trochę mniej wrażliwy, dzięki czemu można dłużej utrzymać stan erekcji, co wpływa dodatnio również na doznania erotyczne partnerki.

Liczba zabiegów obrzezania w Polsce wciąż rośnie. Szacuje się, że co roku wykonywanych jest ich blisko 20.000. I nie są to procedury związane z przynależnością do danej grupy wyznaniowej czy kulturowej. Mężczyźni decydują się na obrzezanie z powodów zdrowotnych, gdyż temat chorób narządów płciowych przestał już być tematem tabu. Panowie coraz bardziej troszczą się też o higienę i swój wygląd. W końcu myślą o udanym życiu seksualnym, swoim i partnerki. Te wszystkie czynniki wpływają bowiem na nasze samopoczucie, samoocenę, a co za tym idzie sukcesy, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.