METAMORFOZY PACJENTÓW: Z miseczki G do E

Wiele kobiet marzy o większym biuście, ale są również takie, które pragną jego zmniejszenia. Mammoplastyka często jest wykonywana nie tylko ze względów estetycznych, lecz także zdrowotnych. Zbyt duży biust może powodować bóle kręgosłupa, szyi, utrudniać codzienne funkcjonowanie, a tym samym wpływać negatywnie na psychikę kobiety. Poznajcie historię Pani Beaty (lat 39), naszej pacjentki, która rok temu przeszła zabieg pomniejszenia piersi.

Dlaczego zdecydowała się Pani na zabieg mammoplastyki?

Od zawsze miałam większy biust od rówieśniczek. Przeszkadzało mi to w codziennym życiu. W pewnym momencie ten dyskomfort stał się silniejszy niż strach przed operacją. 

W jaki sposób trafiła Pani do Mandala Beauty Clinic?

Klinikę poleciła mi znajoma. Kierowałam się też dobrymi opiniami na jej temat, a także efektami przeprowadzanych w niej zabiegów. Wiadomo przecież, że każdy lekarz ma inną rękę. Dlatego oglądałam zdjęcia pacjentek przed i po plastyce piersi. Bardzo spodobały mi się efekty końcowe. Wiem, że tego typu zabiegi można też wykonać na NFZ, ale trzeba spełnić określone kryteria, a standardy opieki, terminy, a przede wszystkim właśnie efekty są nieporównywalne. Dlatego zdecydowałam się na operację w Mandali i nie żałuję.

2 (1) 3 (1) 8  9

Jak wspomina Pani sam pobyt w klinice?

Świetnie! Jestem bardzo zadowolona. Ale może już nie będę Was tak chwalić, bo ktoś pomyśli, że zostałam podstawiona:)

Czy czuła się Pani dobrze poinformowana przez pracowników kliniki?

Sama wolałam za dużo nie wiedzieć. Nie jestem osobą, która ogląda w Internecie przebieg operacji, bo to może powodować kreowanie wyobrażeń, które nas nie dotyczą. W ten sposób buduje się strach.

Jak przebiegała rekonwalescencja?

Najbardziej obawiałam się bólu, ale praktycznie go nie czułam. Narkozę zniosłam bardzo dobrze, w dzień zabiegu dostałam środki przeciwbólowe, na drugi dzień wzięłam je na wszelki wypadek na czas transportu, potem już nie były konieczne. W pracy wzięłam dwa tygodnie urlopu. Pierwsze trzy, cztery dni w domu były ciężkie głównie z powodu drenów. Po ich zdjęciu mogłam się już dużo łatwiej poruszać. W domu ubrałam szerszą bluzę, powiedziałam dzieciom, że mam anginę, biorę antybiotyki i proszę o niezbliżanie się. Nikt się nie zorientował, że miałam zabieg 🙂

IMG_7091_22

Jak zmieniło się Pani życie po zabiegu?

Moje życie zmieniło się bardzo. Już nie czuję dyskomfortu, nie poprawiam ubrania tysiąc razy, nie sprawdzam, czy biust nie jest za duży, nie szukam wciąż bielizny typu minimizer. Temat biustu po prostu nie istnieje. Problem się rozwiązał. Pierwszy okres po operacji to była faza ekscytacji nowym „nabytkiem”, teraz to już codzienność. Przyzwyczaiłam się do nowego wyglądu. 

Jaka jest Pani recepta na balans ducha i ciała?

Najważniejsze to być zadowolonym z siebie. Gdy jest się zadowolonym, ma się siłę do działania, chce się wyjść z domu, spotkać z ludźmi, zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka. Dlatego postanowiłam, że jeżeli będę miała jakiś problem, fizyczny czy psychiczny, to nie będę się męczyć sama, zgłoszę się do specjalisty. I to samo radzę innym kobietom. Mam nadzieję, że mój udział w Metamorfozach Mandali ośmieli je do działania.

stopka